Koty wychodzące – co warto o nich wiedzieć
Opiekunowie kotów często zastanawiają się, czy ich kot powinien wychodzić na dwór. Jedni twierdzą, że koty powinny wychodzić na świeże powietrze i mieć swobodę penetrowania otoczenia, inni uważają, że lepiej trzymać koty w domu, aby uniknąć zagrożeń. Przed podjęciem decyzji warto zastanowić się, jakie plusy i minusy wiążą się z wychodzeniem kota na dwór.
Spis treści
Czy koty powinny wychodzić na dwór?
Zwolennicy wypuszczania zwierząt zazwyczaj skupiają się na tym, że zwierzę ma wtedy możliwość realizowania swoich naturalnych zachowań, np. polowania, drapania drzew, swobodnego biegania. Oprócz tego świeże powietrze i światło słoneczne wpływają korzystnie na zdrowie i samopoczucie pupila, a koty wychodzące są bardziej aktywne i mniej narażone na otyłość.
Drugą grupę stanowią osoby, które stanowczo nie są za swobodnym wypuszczaniem zwierzęcia z domu. Dlaczego?
Oto lista argumentów:
- możliwość potrącenia przed nadjeżdżający samochód – kot nie ma w zwyczaju oglądania się na pasach, czy przypadkiem na horyzoncie nie pojawia się rozpędzony środek transportu;
- otrucie – kot może spożyć atrakcyjnie wyglądające granulki, które mogą okazać się śmiertelną trucizną lub zainteresować się aromatycznym kawałkiem wędliny z premedytacją nadziewanej groźnymi dla życia zwierzęcia elementami,
- uduszenie – jeśli kot wychodzi w obróżce, może zahaczyć się o wystającą gałąź lub element ogrodzenia; jeśli obroża nie ma klipsu, który gwarantuje natychmiastowe odpięcie, zwierzę może niebezpiecznie zawisnąć;
- utknięcie – chociaż zwinność jest niewątpliwą domeną tego gatunku zwierząt, w tym obszarze również mogą przydarzyć się wypadki; przestraszony kot może uciekając utknąć w ogrodzeniu lub pomiędzy sztachetami płotu,
- postrzelenie – będące efektem wątpliwej jakości rozrywki urządzanej przez ludzi; niejednokrotnie można natrafić na prześwietlenia zwierząt wychodzących, na których wyraźnie widać obecność śrutu w ciele kota,
- zatrzaśnięcie – wychodzący kot może przez przypadek zostać zamknięty w garażu lub składziku, który może stanowić dla niego śmiertelną pułapkę,
- pogryzienia – w wyniku walki z innym przedstawicielem swojego gatunku, psem lub dzikim zwierzęciem,
- utknięcie na drzewie – koty lubią wchodzić w wysokie miejsca, nie do końca wiedząc, w jaki sposób bezpiecznie z nich zejść,
- zagrażanie miejscowej faunie – koty będą polowały na niewielkie ptaki i ssaki.
Jakimi chorobami może zarazić się kot wychodzący?
Odpowiedzialny opiekun powinien proaktywnie angażować się w profilaktykę zdrowotną swoje zwierzęcia. Kot powinien być regularnie szczepiony i zabezpieczony przed pasożytami. Możliwość zarażenia się pasażerami na gapę jest większa u kotów wychodzących, dlatego należy je odrobaczać znacznie częściej niż domowe mruczki.
Ponadto niebezpieczne są różnego rodzaju zagrożenia o charakterze wirusowym, bakteryjnym i grzybiczym, a także urazy mechaniczne. Kot może złamać kończynę, zwichnąć ją lub odnieść różnego rodzaju rany podczas walk z innymi przedstawicielami swojego gatunku albo dzikimi zwierzętami.
Trzeba także pamiętać, że kontrola zdrowia kota wychodzącego również może nastręczać pewnych trudności. Zdecydowanie ciężko jest wtedy panować nad tym, co dokładnie kot je, jak wygląda jego menu oraz czuwać nad jego zdrowiem pobierając, chociażby, próbkę moczu.
Warto poznać: Jak dobrać karmę dla małego kota
Czy koty niewychodzące są mniej szczęśliwe?
Kot domowy mający możliwość realizowania swoich potrzeb na świeżym powietrzu z pewnością jest szczęśliwy, ale ogrom czyhających na niego niebezpieczeństw sprawia, że żyje on zazwyczaj zdecydowanie krócej. Mruczkowi żyjącemu w mieszkaniu warto stworzyć specjalnie przystosowana przestrzeń, która pozwoli mu na realizację jego potrzeb gatunkowych. Wzbogacimy środowisko o półki, tunele i drabinki. Zaoferujmy też czas na zabawę, wspólne ćwiczenia i zabawki na jedzenie. To pomoże odnaleźć się zwierzęciu w ograniczonej przestrzeni mieszkania. Pamiętajmy, że kot, który przestaje się bawić (a jest to substytut polowania) sprawia, że zwierzę staje się nieszczęśliwe.
Ile żyje kot wychodzący
Średnia długość życia kotów wychodzących wynosi około 5-10 lat, podczas gdy koty niewychodzące mogą żyć nawet do 20 lat. Wynika to przede wszystkim z zagrożeń, na jakie są narażone koty wychodzące. Jednak trzeba podkreślić, że wiele zależy od indywidualnego stylu życia danego kota, jego stanu zdrowia i sposobu, w jaki jest pielęgnowany.
Czas na kompromis
Jeśli zastanawiasz się nad tym, że Twojemu kotu brakuje słońca i spacerów, możesz zdecydować się na pewien kompromis. W tym celu rozważ zakup szelek i smyczy, które pozwolą Ci wyjść z kotem na świeże powietrze, bez strachu o jego zdrowie i życie. Innym rozwiązaniem jest zainstalowanie woliery lub osiatkowanie balkonu, który da kotu możliwość zaczerpnięcia świeżego powietrza, jednocześnie dbając o jego bezpieczeństwo. Bez względu na wszystko ważna jest identyfikacja. Najlepszym sposobem na to jest wszczepienie kotu chipa, który umożliwia jego jednoznaczną identyfikację w przypadku zaginięcia.
Koty niewychodzące vs koty wychodzące – porównanie
Koty niewychodzące i wychodzące różnią się przede wszystkim sposobem, w jaki spędzają czas. Koty wychodzące mają więcej swobody i dostęp do naturalnych sposobów zaspokajania swoich potrzeb, takich jak polowanie, badanie terenu czy zdobywanie nowych doświadczeń. Z drugiej strony, koty niewychodzące są bezpieczniejsze, bardziej zrelaksowane i mniej narażone na choroby i urazy.
Warto zaznaczyć, że koty wychodzące w miastach są bardziej narażone na zagrożenia niż te, które żyją na wsi. W przypadku kotów wiejskich wychodzenie z domu jest zwykle bezpieczniejsze ponieważ żyją one w bardziej naturalnym środowisku i mają większą swobodę w eksplorowaniu okolicy. Jednak również koty wiejskie mogą spotkać na swojej drodze niebezpieczeństwa, takie jak dzikie zwierzęta, pułapki czy choroby.
Czytaj też: Wymioty u kota – przyczyny i przeciwdziałanie